Myśl Arystotelesa głosząca, iż „Muzyka łagodzi obyczaje”, przyświecała „Owieczkom” z PP nr 2 podczas grudniowej wycieczki do Galerii Instrumentów Folkowych w Grodzisku Mazowieckim.
Dzieci miały okazję poznać świat muzyki zupełnie innej od tej, z którą mają kontakt na co dzień. Z zachwytem oglądały i dotykały nieznane im do tej pory instrumenty, słuchały ich oryginalnych brzmień.
Galeria Instrumentów Folkowych to cudowne miejsce, jedyne w Polsce i Europie, gdzie zgromadzono ponad 1000 instrumentów, przeszkadzajek i zabawek muzycznych starych i tworzonych współcześnie – stąd nazwa folk. Kolekcja jest podporządkowana kulturze ludowej słowiańskiej – nieznanej, egzotycznej, nieodkrytej dla turystów do dziś. To cudowne miejsce ma niepowtarzalny urok i duszę. A wszystko to, dzięki pasjonatom, którzy je tworzyli przez wiele lat, i tworzą nadal. Kolekcję tę zapoczątkował pan Antoni Kania.
Ktoś mógłby pomyśleć, że przedszkolaki będą się tu nudziły, że to nie miejsce dla nich. Nie ma nic bardziej mylnego. Dzieci doświadczyły tu niezapomnianych chwil. Emocje przeżywane w tym fantastycznym miejscu były zasługą pana Pawła, prowadzącego spotkanie. Wszyscy świetnie się bawili podczas słuchania pełnych humoru opowieści o instrumentach. Ogólne zdziwienie i zachwyt wywołała prezentacja instrumentów wykonanych z „byle czego”, np. z węża ogrodowego, drewnianej łyżki, wędki, kory brzozy… bo tutaj wszystko może grać.
Ku wielkiej uciesze dzieci, prowadzący spotkanie przewidział także tańce. Jedni tańczyli w parach, inni tworzyli korowody i węże. Zabawa była doskonała. A przygrywała nam bardzo leciwa… katarynka.
Na zakończenie wycieczki wszyscy wspólnie muzykowali na instrumentach „jakich świat nie widział”.
Wracaliśmy do przedszkola we wspaniałych nastrojach. Pobyt w Galerii Instrumentów Folkowych nie tylko łagodzi obyczaje, dostarcza nowej wiedzy, ale również wielu niezapomnianych wrażeń.
Krystyna Grabarczyk
